Dostęp do tej części portalu wymaga zalogowania

Czego nauczyłam się od gazeli

autor: Ruthie Lindal Swain

brak oceny

gazelaCzego nauczyłam się od gazeli

To był wymarzony dzień na pobyt w zoo, szczególnie w uroczym towarzystwie mojego pięcioletniego wnuka. Podczas spaceru weszliśmy na wzgórze, skąd patrzyliśmy w dół na przyjemny, porośnięty trawą park. Mieszkało tam stado gazeli. Ich pełne gracji piękno doskonale komponowało się z atmosferą spokoju tego miejsca. Lecz nagle w kępie krzewów zauważyliśmy zamieszanie. Jedno z delikatnych stworzeń pasło się nieopodal nich i nie zauważyło, że w pogoni za pożywieniem wsunęło łeb pod gałęzie. Kiedy gazela chciała się wyprostować , jej rogi zahaczyły o nie. Walczyła, skakała, szarpała się i kluczyła z jednej strony na drugą. Lecz z każdą chwilą jej rogi coraz bardziej się wplątywały. Jak bardzo chcielibyśmy jej pomóc! Szepnęłam:
- Gdybyśmy tylko mogli powiedzieć jej: "Zniż głowę mocno do ziemi i wycofaj się delikatnie", znowu byłaby wolna.
Ostatecznie gazela uwolniła się gwałtownym szarpnięciem, lecz w jej rogach pozostała ogromna kępa gałęzi. Wydawała się mówić: "Ten żenujący incydent w rzeczywistości się nie wydarzył. To była po prostu wasza wyobraźnia". Lecz wielka korona liści jakoś nie dodawała jej powagi.
Nasz szczęśliwy dzień skończył się zbyt szybko. We wspomnieniach tamtych chwil opowiadanie o gazeli było naszym ulubionym. Dla mnie miało szczególne znaczenie, gdy zdałam sobie sprawę, że podpowiada mi, jak w najlepszy sposób rozwiązać dokuczliwy problem mojego życia.
Pozostawałam z pewną osobą w dość trudnym związku, lecz nie chciałam go zrywać. Najpierw chciałam wygarnąć całą prawdę i powiedzieć swoje zdanie. Lecz to by tylko pogorszyło sprawy. Gdy gazela walczyła, wyrwała część krzewu. Wygrała bitwę, lecz pozostawiła bliznę. Nie chciałam postępować w ten sam sposób. Zamiast tego skłoniłam głowę, modląc się, a potem delikatnie się wycofałam.
Od tamtego czasu minęły lata. Bóg odpowiedział, wzbogacając nas oboje. Most, który mógł ulec zniszczeniu za sprawą ostatniego słowa, obecnie się umacnia. Jestem zadowolona, że schyliłam głowę i wycofałam się delikatnie.


Ruthie Lindal Swain

 

Komentarze (2)

Zaloguj się, aby dodać komentarz

  • Monika2010 Monika2010 napisał(a)
    27.08.2013, 16:57
    Tutaj zawsze są mądre rady i bardzo pomocne . Nie które udostępniam na portalu Nasza Klasa.pl bo Faceebook jest już opanowany przez inną osobę też korzystającą z plasterka.pl
  • Ela Ela napisał(a)
    16.08.2013, 15:23
    mam podobny problem jak bohaterka opowieści,jestem na etapie wyciszania niezdrowych emocji,bardzo mądra rada...skorzystam.