Dostęp do tej części portalu wymaga zalogowania

Przebudzenie

autor: Ewa Siatka , źródło: Plasterek.pl

brak oceny

przebudzenie

Przebudzenie


Autor: Anthony de Mello

Wydawnictwo: ZYSK i S-KA

Rok wydania: 2006

 

ISBN: 978-83-7506-126-0
Ilość stron: 200

 

 

 

 

W jednym z czasopism znalazłam następującą wypowiedź Milana Kundery: „Rodzimy się tylko raz. Nie możemy rozpocząć nowego życia, korzystając z doświadczeń nabytych w poprzednim. Przestajemy być dziećmi, choć nie wiemy czym jest młodość, bierzemy ślub nie wiedząc czym jest małżeństwo. Nawet gdy wchodzimy w sędziwy wiek, nie wiemy, czym jest cel, do którego zmierzamy: ludzie starzy są niewinnymi dziećmi wieku podeszłego. Nasuwa się więc wniosek, że ludzki świat jest planetą niedoświadczenia."

Czytając te słowa, raz po raz powtarzałam podświadomie : nie, nieprawda! Czy jednak na pewno? Pominę kwestię wiary w kolejne wcielenia, skupiając się tylko na teraźniejszości.

Przychodzi mi do głowy pytanie, czy żyjemy na planecie niedoświadczenia, czy raczej nieświadomości?

Zaryzykuję stwierdzenie, że większa część społeczeństwa karmi się co dzień papką rzeczywistości serwowaną przez otoczenie:...bo tak wypada...a co ludzie powiedzą... bo wszyscy tak robią... tak jest modnie i trendy... Przeżywają życie poruszając się jak na taśmie produkcyjnej, zaliczając kolejne etapy produkcji: szkołę, małżeństwo, rodzicielstwo, starość i śmierć. Bezmyślny, świetnie dopasowany, nie sprawiający problemów  trybik, identyczny jak miliony innych, przełączony na zewnętrzne sterowanie właśnie po to, by nie sprawiał niepotrzebnych niespodzianek.

A gdyby tak nasz trybik zeskoczył z taśmy produkcyjnej i wziął odpowiedzialność za wynik końcowy, za to kim się stanie, jak przeżyje własne życie, jakie podejmie decyzje? Gdyby zamiast z przygnębieniem obserwować piętrzące się przeszkody na drodze do szczęścia uznał, że tylko i wyłącznie od niego zależy czy ten doskonały stan osiągnie? Co Wy na to?

Jak mówił nieżyjący już Anthony de Mello:  „rodzimy się, żyjemy, żenimy się i umieramy we śnie. Co więcej, wcale nie chcemy się obudzić!"

Wielu ludzi kończy swe życie nie doświadczając nigdy PRZEBUDZENIA. Czym ono jest? - oświeceniem, zrozumieniem kim się jest i dokąd się zmierza, pojęciem we właściwej perspektywie otaczającego świata, wyzwoleniem, osiągnięciem prawdziwej niezależności i wreszcie podjęciem odpowiedzialności za własne życie i osobiste szczęście.

Osiągnięcie takiej świadomości to prawdziwy przełom w życiu. Nie zawaham się użyć słowa: rewolucja!

Zainteresowanych tematem odsyłam do książki Anthonego de Mello „Przebudzenie".

Z pewnością każdy czytelnik znajdzie w niej okazję do głębokich przemyśleń oraz pokłócenia się co nieco ze śmiałymi twierdzeniami autora.


Komentarze (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Nie ma jeszcze komentarzy